Wakacje to dla dzieci beztroski czas. Dla rodziców – konieczność zorganizowania czasu wolnego dla pełnego energii Malucha.
Jak zorganizować im czas, by słowo wakacje nie przywoływało wspomnienia nudy, bezcelowego snucia się po domu lub podwórku, bądź całodniowego przykucia do telewizora lub komputera?
Polskie miejscowości, niezależnie od wielkości, oferują obecnie całe mnóstwo możliwości spędzania czasu wolnego – od rodzinnego relaksu po zorganizowane zajęcia grupowe.
Pomysły na bezwyjazdowe wakacje:
Gdy upał daje nam się we znaki, a plaża jest poza naszym zasięgiem, możemy zorganizować ją we własnym ogrodzie! Wystarczy napełniony wodą dmuchany basen, kilka worków atestowanego piasku do piaskownicy, parasol zapewniający odrobinę cienia i gotowe! Zaproście znajomych Juniora bądź rodzinę z małymi dziećmi, które także spędzają wakacje w domu i urządźcie wspólnie „garden party nad basenem” – udana wakacyjna zabawa gwarantowana.
Jeśli nie dysponujecie własnym ogrodem, wybierzcie się na piknik do pobliskiego parku. Przygotujcie razem lekkie przekąski, dużo chłodnych napojów i ruszajcie na łono przyrody. Wspólne zabawy na świeżym powietrzu i zajadanie na piknikowym kocu przygotowanych własnoręcznie pyszności sprawią, że maluchy poczuje się jak na wakacjach.
W wakacje warto trochę pozwiedzać, ale czy trzeba w tym celu ruszać od razu na drugi koniec Polski? Wasze miejscowości oraz ich okolice na pewno pełne są nieodkrytych przez Was dotąd zabytków i turystycznych atrakcji. Zawsze też możecie „wsiąść do pociągu byle jakiego” i urządzić sobie spontaniczną, krótką podróż w nieznane.
Pamiętajcie koniecznie o wysłaniu pocztówek z Waszej „wyprawy” do ukochanych dziadków oraz wujostwa.
Wakacje w mieście to dobry czas na odwiedzenie placów i sal zabaw, do których z racji położenia w odległej dzielnicy, nie mieliście okazji zawita, czy też dobra okazja do nadrobienia lekcji pływania, którymi na pewno dysponują miejskie baseny. Być może nawet nie wiecie, że macie w swoim mieście fantastyczny park linowy, bądź stadninę konną, ponieważ z racji natłoku codziennych obowiązków nie mieliście okazji zasięgnąć języka w tym temacie.
Często powodem wakacji w mieście jest brak możliwości uzyskania przez rodziców długoterminowego urlopu. Co więc jeśli na powyższe rozrywki mamy tylko czas po pracy bądź w weekendy, a przecież wakacje Juniora trwają nieprzerwanie 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu? Z pomocą przychodzą zajęcia zorganizowane w postaci półkolonii, wakacyjnych kursów tematycznych bądź językowych, na których Junior zyska nie tylko nowe umiejętności, ale też nowe – wakacyjne znajomości.